Amerykański magazyn „People” to ilustrowany tygodnik zajmujący się życiem gwiazd i plotkami ze świata showbiznesu. Jest wydawany od 1974 roku i od dziesięcioleci specjalizuje się w publikacji rankingów gwiazd, a nawet ich domowych pupili. Największym prestiżem cieszy się lista 100 najpiękniejszych ludzi świata, a ponieważ dla Amerykanów całym światem są Stany Zjednoczone, wśród laureatów trudno znaleźć osoby spoza hollywoodzkiej czołówki. Panów na pierwszym miejscu listy można zliczyć na jednej ręce – to Mel Gibson (1996), Tom Cruise (1997) i Leonardo Di Caprio (1998). Przez lata na szczyt listy trafiły też tylko 4 osoby o ciemniejszej skórze (w 2003 roku Halle Berry, 2011 – Jennifer Lopez, 2012 – Beyoncé, 2014 – Lupita Nyong’o). Prym wiodą bladolice kobiety, a wśród nich niekwestionowana rekordzistka – Julia Roberts, która w tym roku zgarnęła swój piąty tytuł. 
Julia Roberts
Julia Roberts to gwiazda topowa, i choć jak dotąd Oscara zdobyła tylko raz za rolę Erin Brockovich, wiele jej filmowych kreacji przeszło do historii kina. Grała m.in. w „Stalowych magnoliach”, „Pretty Woman”, „Raporcie Pelikana”, „Notting Hill”, „Jedz, módl się, kochaj” oraz w „Królewnie Śnieżce”. W tym roku aktorka kończy 50 lat, co ładnie współgra z tegorocznym piątym tytułem najpiękniejszej osoby świata. Wcześniej miano to zdobywała w 1991 (miała wtedy 23 lata), 2000, 2005 i 2010 roku.
Julia Roberts w kampanii reklamowej marki Lancôme
Jennifer Aniston i Justin Theroux
Jennifer Aniston na szczyt listy najpiękniejszych ludzi według magazynu „People” trafiła w 2004 i 2016 roku. W 2017 zajęła pierwsze miejsce w innym rankingu. Wraz z mężem Justinem Theroux zdobyli tytuł najpiękniejszej pary świata. I nic w tym zaskakującego, jako że przeróżne czasopisma modowe od kilku lat umieszczają ich w czołówce najlepiej ubranych par Hollywood. Na początku 2017 roku olśniewali na rozdaniu Oscarów oraz na oscarowym after party zorganizowanym przez „Vanity Fair”.
Jennifer Aniston w sesji zdjęciowej dla kwietniowego wydania magazynu Vogue (2006 r.) fot. na oscarowym afterparty (2017 r.) fot. Mark Seliger
Kto zwyciężył w rankingu magazynu „People” na najseksowniejszego mężczyznę 2017 roku? Na tę informację musimy poczekać do jesieni. Od listopada 2016 roku tytuł jest w rękach Dwayne’a ‘The Rock’ Johnsona – wrestlera i aktora rodem z Samoa. Zagrał m.in. Luka Hobbsa w „Szybkich i wściekłych” oraz główną rolę w „Herkulesie”. Ale to nie dorobek aktorski przyczynił się do zdobycia tytułu. Amerykanie cenią The Rocka głównie za ujmujący charakter i sposób bycia, choć trzeba przyznać, że jego masywna muskulatura też robi wrażenie.