Nie chcemy już wyłącznie informować Was o trendach i ciekawostkach ze świata mody. Wolimy rozmawiać. Celem cyklu wywiadów 6 pytań jest wywołanie dyskusji wokół poruszanej dotychczas tematyki. Wierzymy w to, że nasi rozmówcy otworzą nas na zupełnie nowe perspektywy, wskażą detale, na które sami z pewnością nie zwrócilibyśmy uwagi oraz zainspirują do dalszych poszukiwań. Bohaterką pierwszego wywiadu jest Katarzyna Wiśniewska – studentka, muzyk i autorka bloga Spacer po pięciolinii. Zwróciliśmy się do niej po to, by dowiedzieć się, jakie jest jej zdanie na temat stylu preppy. Zgodnie z naszymi przewidywaniami rozmawialiśmy nie tylko o modzie. Muzyk nie byłby sobą, nie wykorzystując takiej okazji do podzielenia się swoją pasją.
BALLADINE: Jeden z ostatnich artykułów, który pojawił się na blogu Balladine.com.pl dotyczył stylu preppy. Bazując na stylu trzech filmowych bohaterek przygotowaliśmy inspirujące zestawy dla naszych czytelniczek. Niemal w tym samym czasie na blogu Spacer po pięciolinii zaprezentowała Pani stylizację, która doskonale odpowiada założeniom tego trendu: klasyczny płaszcz, szal w kratę, buty szyte na zamówienie. Czy było to świadome nawiązanie do stylu preppy?
KATARZYNA WIŚNIEWSKA: Było to przemyślane połączenie ze sobą poszczególnych elementów stylizacji, ale zupełnie nieświadome nawiązanie do stylu preppy. Myśląc jednak o wcześniejszych stylizacjach, które pojawiły się na moim blogu oraz tym, jakie zestawy wybieram na co dzień prawdą jest, że styl preppy jest mi naprawdę bliski.
B: Preppy to styl o genezie studenckiej. Czy dostrzegła Pani zainteresowanie stylem preppy na swojej uczelni?
KW: Studiując zaocznie ciężko jest wychwycić poszczególne trendy w ubiorze studentów, którzy są w różnym wieku, pracują na różnych stanowiskach i w wielu branżach. Biorąc jednak pod uwagę osoby w moim wieku lub o kilka lat starsze – faktycznie styl preppy często im towarzyszy. Połączenie codziennego luzu z wymaganą elegancją to dość wyraźna tendencja nie tylko wśród studentów.
B: Jedna z bohaterek naszego artykułu jest utalentowaną kompozytorką i wokalistką. Pani także zajmuje się muzyką. Czy muzycy podobnie, jak studenci mają swój rozpoznawalny styl?
KW: Zdecydowanie! Muzycy to artyści, którzy mają swój świat, a co za tym idzie wyróżniają się często na tle innych osób charakterem, charyzmą i poczuciem humoru. Również ubiór muzyków bywa specyficzny. Zatrzymajmy się jednak przy omawianym stylu preppy. Jego doskonałym przykładem jest pianista jazzowy i kompozytor Leszek Możdżer. Nie byłabym sobą, gdybym o nim nie wspomniała. Jestem jego wielką fanką, uwielbiam go jako człowieka, ale także podziwiam jego muzykę, która bardzo uwrażliwia. Wracając do stylu – Leszek Możdżer często występuje na scenie, łącząc ze sobą elementy codziennego ubioru z pewną dozą elegancji. Trampki, luźny t-shirt, dżinsy i dobrze skrojona marynarka to najczęściej wybierany przez muzyka zestaw. Charakterystycznym elementem jego stylu są okulary – w szachownicę, czerwone, z pomarańczowymi zausznikami, lecz zawsze pasujące do kształtu twarzy.
B: Co skłoniło Panią do założenia bloga?
KW: Przede wszystkich chęć rozwinięcia skrzydeł. Zamysł był taki, że to recenzje przeczytanych książek i ulubionych albumów będą stanowiły większą część wpisów, jednak z biegiem czasu to stylizacje przejęły nad blogiem kontrolę. Po wielu miesiącach blogowania śmiało mogę stwierdzić, że była to dobra decyzja. Tworzenie bloga jest teraz dla mnie przyjemnym obowiązkiem, który z każdym dniem otwiera mi nowe drzwi oraz daje wiele nowych możliwości.
B: Jakimi zasadami kieruje się Pani podczas zakupów?
KW: Wybieram klasykę dobrej jakości, stawiając na kolory, które będę mogła bez problemu ze sobą łączyć. Ważna jest też dla mnie cena. Staram się tak kompletować swoją garderobę, by nie wydając majątku mieć w swojej szafie klasyczną bazę, dzięki której będę mogła stworzyć wygodne zestawy na co dzień.
B: Co myśli pani o ubraniach od polskich producentów? Można ufać metce Made in Poland?
KW: Oczywiście! Metka „Made in Poland” to przede wszystkim wysoka jakość, doskonałe wykonanie oraz możliwość posiadania unikatowych elementów garderoby. Blog daje mi okazję współpracy ze świetnymi pracowniami i producentami, którzy jak mało kto skupiają się na potrzebach swoich klientów. Ogromnie się cieszę, że dzięki temu co robię, mam możliwość poznawania polskich firm, których produkty – ubrania, obuwie i dodatki, zasługują na szczególne uznanie.
B: Serdecznie dziękujemy za poświęcony czas.
Pozdrawiamy,
Zespół Balladine.com.pl
fot. Tomek Agaszko